The Joy of Creation: Story Mode to darmowa FNAF 6, na którą liczyłeś
The Joy of Creation: Story Mode to nie tylko najlepsza nieoficjalna gra z serii FNAF ; nawet lepiej niż niektóre oficjalne tytuły serii. Jest tak dobry, że można go było nazwać Five Nights u Freddy'ego 6 i nikt by tego nie zauważył. Jest przerażający , skomplikowany , trudny i wolny .
Prawda kryjąca się za Scottem Cawthonem
Twórca serii FNAF, Scott Cawthon, jest protagonistą TJOC Story Mode, pokazując, że jest to prawdziwy hołd dla oryginalnej serii. Cawthon i jego rodzina muszą poradzić sobie z rodzajami przerażeń, z którymi fani FNAF będą przyzwyczajeni, a nawet zawierają rzekome uzasadnienie anulowania szóstej gry z serii.
Tryb Story daje nam "prawdę" związaną z tworzeniem gier przez Cawthona. Freddy, Bonnie i Foxie nie pochodzili z jego wyobraźni, przybyli z dużo ciemniejszego miejsca. W przypadku gry stworzonej przez fanów, Joy of Creation: Story Mode ma głęboki i absorbujący argument, który osiąga swój trudny cel, zgodny z oryginalną wiedzą z serii FNAF.
Rozgrywka jest także ambitna. Łącznie istnieje pięć poziomów, a każdy poziom reprezentuje unikalną pamięć, która przyczyniła się do powstania FNAF. Każdy poziom jest nie tylko długi, ale także wyjątkowy.
Radość tworzenia jest bardziej zróżnicowana i dłuższa niż jakikolwiek tytuł FNAF. Nie rozdając za dużo, na jednym poziomie grasz jako dziecko, które nie może się ruszyć, ale jest śledzone przez animatronikę . Kolejny poziom ma miejsce w piwnicy domu. Piwnica, która zmienia wiecznie to, w którym będziesz nieustannie potrzebować ciągłego ruchu i szybkiego myślenia.
Każdy poziom ma swoje własne zasady unikania animatroniki. Czasami będzie to wyjaśnione w jasny sposób, podczas gdy inne będą wymagały, abyś sam je wymyślił.
Doskonała sceneria
Grafika jest świetna . W rzeczywistości są nawet lepsze niż grafika FNAF, a prezentacja jest również znakomita. To wcale nie wygląda na pracę amatora. Jedynym minusem jest to, że musisz mieć porządny komputer do uruchomienia gry .
Najważniejsze pozostaje jednak pytanie. Czy to przerażające? Prosta odpowiedź brzmi: tak, jest bardzo przerażająca . Po pierwsze, wszyscy znamy umysł Scotta Cathorna i jesteśmy przyzwyczajeni do jego prób nas przestraszyć. Natomiast Nikson jest nowym bytem, a jego poziomy odkrywają na nowo swoje przerażenia i koszmary, które nieustannie nas zaskakują.
Chcemy wczoraj The Joy of Creation 2!
Jeśli spóźnisz się z sagą FNAF lub spodoba ci się wersja demo Joy of Creation: Story Mode, nie zastanawiaj się zbyt długo. Przekroczą one wszystkie Twoje oczekiwania i sprawią, że będziesz głodny nieuchronnego sequelu. A może jeden lepszy. Czy możesz sobie wyobrazić współpracę pomiędzy Scottem i Niksonem? Cóż za gra przygodowa !
Opinie użytkowników o The Joy of Creation: Story Mode
Czy próbowałeś The Joy of Creation: Story Mode? Bądź pierwszy zostawić swoją opinię!